- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 08 styczeń 2018 13:28
Właściciel ziemski, hrabia Vetter, zamieszkujący w majątku Jabłonna miał duże trudności ze sprawowaniem nadzoru nad dobrami w Kazimierzówce. W latach 1935-1936 przekazał swój folwark na cele dobroczynne, na rzecz szpitala dziecięcego im. Dzieciątka Jezus w Lublinie.
Posiadłość ta, położona wśród lasów sosnowych, decyzją ówczesnych władz została przeznaczona na prewentorium dla dzieci chorych na gruźlicę - oddział szpitala w Lublinie. Opiekę nad dziećmi sprawowały siostry Szarytki. Na swoją własność otrzymały budynek drewniany, w którym obecnie mieści się administracja DPS. Prewentorium funkcjonowało do 31.12.1965 roku.
W roku 1966, w budynku po prewentorium dla dzieci zamieszkali pierwsi mieszkańcy, wówczas: „Państwowego Domu Specjalnego dla Mężczyzn Upośledzonych Umysłowo Zdolnych do Pracy”. Na przestrzeni lat następowały przeobrażenia domu np. od 1977 roku prócz dorosłych mężczyzn zamieszkali też chłopcy niepełnoletni.
W latach dziewięćdziesiątych XX w zaczął się drugi etap historii – rozbudowa i profesjonalne oddziaływanie na rzecz osób niepełnosprawnych intelektualnie. Została także nawiązana współpraca polsko-holenderska. Studenci UMCS w Lublinie i Dyrektor Zespołu - pan Stanisław Leszczyński, podczas występów Zespołu Tańca Ludowego UMCS w miejscowości Aalten w Holandii, zaprzyjaźnili się z pracownikami Fundacji Domów i Dziennego Przebywania dla Osób Niepełnosprawnych (STD). Poinformowali, że podobne do tej z Aalten instytucji funkcjonują w okolicach Lublina, m.in. w Kazimierzówce (obecnie w Świdniku).
W lipcu 1990 roku ówczesny Wojewoda lubelski, Stanisław Sochaj, podpisał porozumienie o współpracy z Fundacją STD w Aalten. W myśl zapisów tego porozumienia współpraca między stroną polską i holenderską przebiegała w kilku kierunkach:
- pomoc materialna i finansowa,
- budowa nowego budynku,
- wymiana szkoleniowa personelu,
- szkolenie i zapoznawanie z praktycznymi metodami pracy.
W celu sprawnego przebiegu realizacji programu powstał szczegółowy „PROJEKT 2000”, który realizowany był przez powołaną do współpracy z Polską Fundację „Pod wspólnym dachem” (SSO) – reprezentowaną przez pana Roba Jana Inja, panią Berte Helmink-ter Stege, pana Theo C. te Linde.
Fundacja SSO zajęła się pozyskiwaniem funduszy na realizację współpracy. Środki na realizację projektu pozyskiwano dzięki przychylności Ministerstwa Spraw zagranicznych Holandii, Ministerstwa Zdrowia i Kultury Holandii. Pochodziły też ze środków PSO – Projektu Współpracy z Europą Wschodnią.
Prócz działań na szczeblach instytucji SSO pozyskiwało także środki finansowe w sposób niekonwencjonalny np. poprzez organizowanie: Rajdu sponsorowanego burmistrza Aalten Tijme Bouwersa (dochód 31.000 NLG), „wiejskiego wesela” – ze sprzedaży „bardzo drogich” biletów pozyskano środki na potrzeby Fundacji.
Współpraca i szybko nawiązujące się więzy przyjacielskie wpłynęły na rozwój Domu Pomocy Społecznej im. Roba Inja w Świdniku i przyczyniły się do poprawy warunków życia jego mieszkańców.
Wymiernym efektem wspólnych działań było wybudowanie pierwszego, nowoczesnego budynku mieszkalnego do którego pierwsi mieszkańcy wprowadzili się w kwietniu 1993 roku. Część środków na utworzenie tego budynku pochodziła z darów holenderskich. Przekazanie pierwszego z budynków mieszkańcom było wielkim wydarzeniem dla mieszkańców DPS w Świdniku.
Zamieszkali oni w nowoczesnym, przestronnym domu z dobrze wyposażonymi pokojami. Utworzenie tego budynku uświadomiło, że potrzeby mieszkańców są nadal duże. Bazując więc na wzorcu pierwszego budynku powstały kolejne – finansowane z budżetu państwa oraz PFRON w 1994 i w 1998.
W grudniu 1996 roku zmarł Rob Inja wielki przyjaciel DPS, honorowy obywatel Świdnika, tytuł nadany uchwałą rady miejskiej nr XXXIX/293/93 z 18 III 1993 r., laureat Orderu Gorących Serc. Pan Rob Jan Inja był dyrektorem holenderskiej Fundacji Domów Opieki i Dziennego Przebywania dla Upośledzonych.
To m.in. z jego inicjatywy nawiązany został kontakt Świdnika z holenderskim Aalten, który zaowocował partnerską współpracą gmin. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Roba Inja, udzielona została ze środków Fundacji pomoc dla Domu Pomocy Społecznej w Świdniku przy ul. Piaseckiej, przeznaczona na budowę i wyposażenie nowych pawilonów oraz na szkolenie pracowników.
Pamięć o śp. Robie Inja została uczczona pamiątkową tablicą oraz nadaniem jego imienia Domowi Pomocy Społecznej w Świdniku. Od roku 1998 DPS nosi Jego imię. Obecnie Dom jest jednostką budżetową powiatu świdnickiego i realizuje usługi na poziomie obowiązującego standardu.